Studia w Akademii Dziedzictwa, kontakt z konserwatorami i praca „w terenie” nauczyły mnie, że zabytek to nie tylko obiekt — to żywe dziedzictwo. Poniżej pokazuję,
Pierwszy dwór, do którego weszłam, nauczył mnie, że zabytki słucha się sercem. Zanim pojawiły się liczby i plany, usłyszałam historię ludzi, którzy postanowili ocalić dom
Sprzedaż dworu w Kwiatonowicach trafia na łamy amerykańskiej prasy. Nagle okazuje się, że polskie dziedzictwo interesuje świat. To dzień, w którym zaczynam być postrzegana jako
Z zachwytem słucham opowieści właścicieli i ich historii zakupu XIX-wiecznego dworu. Kilka dni później słyszę: „Chcielibyśmy, żeby to właśnie pani zajęła się sprzedażą naszego dworu.
Odkładam na bok aparat fotograficzny i zagłębiam się w arkana marketingu i sprzedaży nieruchomości. Wykorzystuję dotychczasowe doświadczenie fotograficzne, home stagingowe, ale także handlowe, by stworzyć
